Prolog

Kap. Kap. Zielonowłosa dziewczyna wsłuchiwała się w dźwięk, opadających kropli. Lubiła deszcz, sprawiał, że dobrze się czuła, szczególnie gdy, odwiedzała rodziców. Ścisnęła mocniej bukiet pięknych, czarnych róż, złożyła go na grobie. Uśmiechnęła się ponuro, ile to już lat minęło? Dwadzieścia jeden? Tak, Mira opowiadała jej o tym, minęły już dwie dekady od śmierci jej rodziców. Spojrzała na swą lewą dłoń, znajdował się tam zielono znak. Fairy Tail.
Przeciągnęła się, po czym usiadła na ławce. Jej ręka odruchowo powędrowała w stronę sakwy, w której trzymała klucze...Swój najcenniejszy skarb, nie oddałaby ich.

- Będziesz się tak dalej dąsać? - usłyszała ironiczny głos siostry.

Długowłosa blondynka, ściągnąwszy czerwony kapelusz, przysiadła się do siostry. Frelu rzuciła okiem na jej mokre włosy.

- Wyglądasz jak zmochlana kura - burknęła.

Lure parsknęła cicho. Objęła starszą siostrę ramieniem.

- Wiesz co Free? Wpadłam tylko odwiedzić mamę, ale złapała mnie Mira i powiedziała, że ma dla naszych gildii misję - Uśmiechnęła się tajemniczo.

Frelu podniosła głowę, z jej włosów ciurkiem leciała woda, dziewczyna w ogóle się tym nie przejęła.

- Misję? - spytała, wpatrując się w nagrobek.

- Tak, projekt Tempus - odparła Lu.

Zielonowłosa zmrużyła oczy, jej "antenki"wyprostowały się.

- Projekt, dotyczący CZASU? - upewniła się, spoglądając na bliźniaczkę.

- Ta, przeniesiemy się w czasie i uratujemy naszych rodziców. - W oczach Lure pojawiły się łzy. - Wtedy będziemy szczęśliwe, ty nie stracisz oka - dodała, widząc minę siostry.

Free zamyśliła się, blondynka ucichła, po czym monotonnie spoglądała na mogiłę.

- Kiedy?

Zamrugała niepewnie.

- Co kiedy? - warknęła, spoglądając na Frelu, która z tajemniczym uśmieszkiem, wpatrywała się w niebo, pozwalając, by krople ciekły po jej twarzy. Przyjrzała się siostrze. - A, no tak. W przyszły poniedziałek.

Rozumiały się bez słów, bliźniacza telepatia. Free kiwnęła głową, po czym wstała z ławki. Lu również się podniosła, złapała swój kapelusz, wcześniej delikatnie go wycierając. Bliźniaczki bez słowa się przytuliły. Już niedługo, już niedługo będą wstanie zmienić wszystko.

Brak komentarzy :

Prześlij komentarz

Szablon dla Bloggera stworzony przez Blokotka